TOP 5 najlepszych streamerów dekady
#ProstoProSport opowiada o kwintecie najlepszych streamerów ostatniej dekady.
Streaming stał się popularnym zjawiskiem stosunkowo niedawno – wraz z pojawieniem się wyspecjalizowanych usług online na przełomie 2008 i 2010 roku. W tej chwili streamerzy wyznaczają trendy, są gwiazdami naszych czasów. Są wysłuchiwani, ich opinie brane pod uwagę i szanowani. W tym materiale zebraliśmy TOP 5 najlepszych streamerów dekady, którzy na zawsze wpisali się w historię streamingu.
5. Felix „xQc” Lengyel
Felix „xQc” Lengyel, zdjęcie – esportsjunkie.com
Zasłynął jeszcze będąc zawodowym graczem, grając w Overwatch postaciami-czołgami. Ten facet wystartował na Twitchu ze względu na swoje zuchwałe i nadmiernie emocjonalne zachowanie. Niektórzy wygrywają charyzmą, inni umiejętnościami, a Felix to streamer, który początkowo był przedstawiany jako zły facet.
xQc ogląda śmieszne filmy i czaty
Felix ma prawie dwa miliony obserwujących na Twitchu i prawie 400 tysięcy na Twitterze. Po odejściu Całuna i Ninja do Mixera Felix pewnie pozostaje na szczycie Twitcha, a w przestrzeni informacyjnej nieustannie pojawiają się nowe fajne sytuacje i konflikty z jego udziałem.
4. Belka faceta „Dr DisRespect”.
Facet „Dr DisRespect” Bim, zdjęcie — kanobu.ru
Dr DisRespect jest stosunkowo nowicjuszem w dziedzinie przesyłania strumieniowego. Były twórca gier, który przez długi czas pracował nad CoD, swój obecny wizerunek stworzył w 2010 roku, ale sławę zyskał dzięki niemu w 2015 roku, kiedy zakończył dotychczasową działalność i skupił się na streamingu.
Jego wizerunek jest właściwie prosty – „Doktor” uznał, że postać w czarnej peruce, okularach i słuchawkach, przypominająca twardziela z lat 80., może być łatwo rozpoznawalna i popularna. I nie mylił się. W tej chwili subskrybuje go prawie 4 miliony widzów.
Dr DisRespect podniósł transmisję strumieniową do poziomu programu – kiedy wchodzisz na jego transmisję i widzisz jasne kolory, efekty świetlne i dźwiękowe, chcesz wracać wielokrotnie. Przecież każdy z jego streamów różni się od poprzedniego. Pomimo tego, że obraz pozostaje niezmieniony, zmienia się otoczenie wokół streamera. Widzowie nie przychodzą na jego transmisję, aby zobaczyć umiejętności Guya. Przychodzą się pośmiać i dostają od niego dawkę pozytywności.
3. Jarid „Summit1g” Lazar
Jarid "Summit1g" Lazar, fot. - gaimer.net
Summit1g to jeden z nielicznych streamerów, który utrzymał się na szczycie i cieszył się popularnością przez wiele lat. Jeśli istnieje człowiek, który przez większą część ostatniej dekady wyznaczał trendy, to właśnie on jest tutaj.
Lazar regularnie streamuje od 2012 roku. Jest byłym zawodowym graczem Counter-Strike: Global Offensive. Abonuje go cztery miliony widzów, a jego transmisje regularnie ogląda 90 000 osób. W styczniu 2018 roku został uznany za najpopularniejszego streamera na platformie Twitch, choć od tego czasu utracił ten tytuł. Najważniejsze jest to, że jego popularność w środowisku streamingowym nigdy nie słabła. Nawet po ośmiu latach streamowania na Twitchu nadal cieszy się popularnością. Jaki jest sekret? W oddaniu swoim fanom i umiejętności pozostania interesującym.
2. Mike „całun” Grzesiek
Mike „całun” Grzesiek, fot. – news.acer.com
Mike to kolejny świetny przykład osoby, która nie boi się eksperymentować i próbować czegoś nowego. Po zakończeniu kariery gracza e-sportowego stał się jednym z największych streamerów naszych czasów. Ludzie pokochali go nie za jego wybryki i nadmierną emocjonalność – nie, jest całkowitym przeciwieństwem Doktora Disrespecta. Kochali go przede wszystkim za umiejętności. Nieważne, jaką strzelanką gra, Mike zawsze prezentuje nienaganny poziom – znajduje to odzwierciedlenie w jego e-sportowym doświadczeniu w Counter-Strike’u. Z tego powodu nadano mu nawet przydomek „króla strzelców”.
Shroud gra przeciwko jednemu z najlepszych graczy w CS:GO
Rozwalił Twitcha w 2017 roku, kiedy na jego stream przybyło 30 000 widzów – wówczas wydawało się, że to liczba nie do pomyślenia dla nowicjusza. W marcu 2019 roku jego liczba wzrosła do 100 000 osób na transmisję, co zbiegło się z premierą Apex Legends, kolejnej strzelanki, w której zaczął dominować całun.
Jak Całun gra w COD
Do dziś Shroud nadal zadziwia i zadziwia miliony ludzi, zapewniając niesamowity poziom rozgrywki w niemal każdej grze FPS, z którą się zetknie. W październiku 2019 Shroud opuścił Twitch, aby dołączyć do platformy Microsoft Mixer. Od tego czasu stracił 85% swoich widzów. Ale streamer nie rozpacza – za trzyletnią umowę z Mixerem otrzyma w przybliżeniu od 8 do 13 milionów dolarów. To w zupełności wystarczy, aby komfortowo egzystować po zakończeniu kariery streamera.
1. Tyler „Ninja” Blevins
Tyler „Ninja” Blevins, zdjęcie – games.mail.ru
Mimo że Ninja osiągnął swój obecny poziom dopiero na początku 2018 roku, istnieje kilka mocnych argumentów za nazwaniem go najlepszym streamerem dekady. Po pierwsze, Tyler zarabia najwięcej pieniędzy. Po drugie, przed przejściem z Twitcha na Mixera miał największą liczbę subskrybentów na Twitchu – ponad 14 milionów. Wiedzą o tym nawet ci, którzy na ogół nie oglądają streamerów.
Po trzecie, swoją popularność osiągnął po wydaniu Fortnite. Będąc jeszcze zawodowym graczem Halo, przyciągał 10-15 tysięcy widzów na stream i nawet nie marzył o sławie. Ale pojawił się Fortnite i wszystko się zmieniło. Prawdziwa sława przyszła do Ninja po wspólnej transmisji w Fortnite z raperem Drake'em i gwiazdą NFL Travisem Scottem. Stream ten pobił wszelkie wyobrażalne i niewyobrażalne rekordy – w szczytowym momencie obejrzało go 635 tysięcy osób.
Najlepsze momenty z tego właśnie streamu Drake'a
Warto też dodać, że Ninja występowała w reklamach Super Bowl oraz ma umowy sponsorskie z Adidasem i Red Bullem. Jego ambicje wykraczają poza transmisję na żywo i śmiało można go nazwać najlepszym z najlepszych.
Naszym zdaniem streamery przedstawione w tym artykule wywarły większy wpływ na branżę niż inne. Ale może to również obejmować tak popularne streamery, jak Tfue, Myth, Dakotaz, Daequan, LIRIK, Imaqtpie, Sodapoppin, TimTheTatman, Pokimane, Magic i wiele innych. Wszyscy oni są bohaterami naszych czasów, którymi miliony ludzi chcą być podobni.
Opinie