Piastri: Jeden z największych talentów Formuły 1 jest zagrożony rolą numeru dwa
Nowy sezon Formuły 1 będzie ważnym etapem dla Oscara Piastriego. W 2021 roku był uważany za jeden z najzdolniejszych młodych zawodników i wiele zespołów zabiegało o jego pozyskanie. Ale teraz nadszedł czas, aby sprostać tym oczekiwaniom. Oscar będzie musiał udowodnić, że jest nie tylko dobry w juniorskiej serii, ale także gotowy na prawdziwą walkę w F1. Ten sezon jest dla niego szansą, aby pokazać, że jego dotychczasowe sukcesy nie są przypadkiem i że zasługuje na miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Zawartość
Postęp i wyzwania na drodze na szczyt
Oscar Piastri rozpoczął karierę w Formule 1 w 2023 roku, dołączając do McLarena. To był wielki moment dla każdego kolarza, a szczególnie dla Piastriego. Po roku pracy jako kierowca rezerwowy stanął przed wyzwaniem nie tylko przyzwyczajenia się do samochodu, ale także uczenia się od swojego bardziej doświadczonego kolegi z zespołu, Lando Norrisa. Oczekiwania były niewielkie, ale Piastri szybko pokazał, że stać go na więcej. Regularnie zdobywał punkty i kilkakrotnie wyprzedził Norrisa, co natychmiast zwróciło na niego uwagę.
Gdy rozpoczął się sezon 2024, wielu spodziewało się już więcej po Piastrim. Jego debiut okazał się udany i wszyscy myśleli, że będzie się dalej rozwijał i robił postępy. Jednak rzeczywistość okazała się nieco inna. Oczekiwania nie zostały spełnione i Piastri nie rozwijał się tak szybko, jak się spodziewano. W kwalifikacjach znów znalazł się za Norrisem - różnica w ich wynikach wyniosła 4:20, a uwzględniając sprinty - 6:24.
Dla porównania Valtteri Bottas w Mercedesie tracił 6:16 do Lewisa Hamiltona, co, choć nie było idealne, było jednak mniejsze. Mimo to różnica między Piastrim a Norrisem nie była aż tak duża. Średnio Oscar był tylko 0,17 sekundy za Lando, co pozwoliło mu zająć piąte miejsce wśród wszystkich kierowców na koniec sezonu 2024. W innych zespołach różnica między kolegami z zespołu była znacznie większa, więc ten wynik jest całkiem przyzwoity.
Ponadto Piastri zaczął wykazywać większą stabilność. W swoim debiutanckim sezonie często tracił tempo pod koniec wyścigów, ale w 2024 roku takie problemy zdarzały się znacznie rzadziej. To pokazuje jego rozwój i umiejętność dostosowania się do warunków na torze. Jednak pomimo tych udoskonaleń, Oscarowi nigdy nie udało się konsekwentnie konkurować z Norrisem. W niektórych wyścigach udawało mu się go wyprzedzić, ale nie było to na tyle duże osiągnięcie, by mówić o prawdziwej walce na równych zasadach.
Nowa szansa albo koniec drogi
Oscar Piastri to młody kierowca z ogromnym potencjałem, ale jego debiut w Formule 1 jeszcze nie spełnił oczekiwań. Mimo że Piastri cieszył się opinią jednego z najbardziej obiecujących debiutantów, w pierwszych dwóch latach swojej kariery nie potrafił rywalizować na równych warunkach z bardziej doświadczonym Lando Norrisem w McLarenie. Dla wielu było to zaskoczeniem, ponieważ w historii Formuły 1 są przykłady, kiedy debiutanci od razu zabłysnęli na wysokim poziomie - na przykład Lewis Hamilton w 2007 roku, który walczył z Fernando Alonso od pierwszych wyścigów, lub Daniel Ricciardo, który w swoim pierwszym sezonie w Red Bullu przyćmił Sebastiana Vettela.
Piastri, mimo talentu i przygotowania technicznego, nie zdołał jeszcze osiągnąć takiego samego sukcesu. Lando Norris najwyraźniej pozostaje liderem zespołu, osiągając świetne wyniki, zwłaszcza w kwalifikacjach. Choć Australijczyk momentami prezentował się świetnie w wyścigach długodystansowych, jego brak pewności siebie w kwalifikacjach w dalszym ciągu stanowi problem. Nie oznacza to jednak, że Piastri jest pozbawiony potencjału – wręcz przeciwnie, jego umiejętność adaptacji i pracy nad błędami wciąż daje nadzieję na postęp.
Rok 2025 będzie znaczący dla Piastriego. Jeśli uda mu się poprawić wyniki kwalifikacji i zniwelować stratę do Norrisa, będzie miał szansę stać się bardziej konkurencyjnym w zespole. Ten sezon będzie dla niego niezwykle ważny. Jeśli uda mu się zbudować pewność siebie i poprawić regularność, może być w stanie stanowić realną konkurencję dla swojego kolegi z drużyny.
Jeśli jednak nie będzie postępów i Piastri pozostanie na pozycji drugiego kierowcy, jego przyszłość w McLarenie może stanąć pod znakiem zapytania. Formuła 1 to sport, w którym najważniejsze są zwycięstwa i wyniki. Jeśli jeden kierowca konsekwentnie przewyższa drugiego, dla zespołu korzystne będzie postawienie na lidera. W takim przypadku Piastri mógłby pozostać w cieniu Norrisa i nigdy nie wykorzystać swojego potencjału. Czas pokaże, czy Piastriemu uda się wznieść na nowy poziom, czy też pozostanie w cieniu bardziej doświadczonego partnera.
Opinie