Real Madryt zmierzył się z bramkami Sørlotha w 37. rundzie La Liga
Porozmawiajmy o wydarzeniach 37. rundy hiszpańskiej La Liga. Nie wydarzyło się tam nic nadprzyrodzonego, ale było kilka momentów, na które warto zwrócić uwagę.
W kolejnym meczu, w którym Real Madryt nie zauważył swojego przeciwnika. To uczucie utrzymywało się do początku drugiej połowy, aż norweski geniusz wziął się do pracy i w 8 minut strzelił hat-tricka przeciwko Realowi Madryt.
Należy pamiętać, że nie chodzi tutaj o Erlinga Hollanda, ale o jego rodaka Aleksandra Sørlota, który strzelił łącznie cztery gole przeciwko klubowi królewskiemu. Teraz wyścig Artema Dovbika z Jude Bellinghamem zeszedł na dalszy plan, bo Norweg strzelił swoją drugą i trzecią bramkę w sezonie i już jest na pierwszym miejscu w rankingu strzelców La Liga. Dovbik będzie miał jeszcze szansę dogonić norweskiego giganta, bo w kolejnej rundzie Girona zmierzy się ze zdegradowaną już drużyną, która raczej nie postawi godnego oporu. Aby dogonić Sørlotha, Ukrainiec musi strzelić dwa gole. Całkiem wykonalne zadanie dla tak czołowego napastnika.
Opinie