Manchester City 2-1 w Pucharze Anglii – szokujący gol, kontuzja, zwycięstwo

Manchester City 21 v Puchar Anglii – gol Shokiruyushiya, kontuzja, zwycięstwo

Manchester City niemal przedwcześnie zakończył swoją przygodę z Pucharem Anglii po nieoczekiwanych kłopotach w meczu ze słabym Leyton Orient. Guardiola postanowił dać odpocząć swoim liderom i wysłał na boisko rezerwy, ale ten ruch niemal doprowadził do katastrofy. Bramkarz nie oddał szalonego strzału z środka pola, jeden z debiutantów doznał kontuzji, a drużyna długo wracała do zdrowia. Wydawało się, że City zmierza ku upokarzającej porażce, ale sytuację uratował młody obrońca, dając kibicom nadzieję na dalszą walkę o trofeum.

Manchester City na skraju porażki - rezerwy kontra Leyton Orient

Przed kluczowym meczem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów Pep Guardiola postanowił dać odpocząć swoim głównym zawodnikom i wystawił rezerwowych. Erlinga Haalanda w ataku zastąpił Marmos, a młodzi utalentowani Gonzalez i Reis dostali szansę na pokazanie się. Ale ich debiut był pełen trudności. Mimo że Leyton Orient był słabszą drużyną, rozpoczął mecz pewny siebie. W ciągu pierwszych dziesięciu minut trzykrotnie zbliżali się do pola karnego City, pokazując, że nie mają zamiaru chować się w obronie.

Pierwszą prawdziwą szansę dla City stworzył Gundogan, który nie zdołał oddać strzału do pustej bramki po wspaniałym podaniu Savinho. Szokujący moment nastąpił w 25. minucie. Jamie Donley, młody napastnik Leyton Orient wypożyczony z Tottenhamu, oddał brawurowy strzał ze środka boiska. Piłka uderzyła w poprzeczkę i odbiła się od bramkarza Ortegi i wpadła do siatki. Kibice Leyton Orient wybuchnęli radością, a trybuny krzyczały: „Guardiola, wywalą cię jutro rano!”

Manchester City na skraju upadku - zastrzeżenia do Leyton Orient

  • Pep Guardiola postanowił dać piłkarzom odpocząć przed meczem z Realem Madryt.
  • Leyton Orient rozpoczął mecz pewnie, trzykrotnie zbliżając się do pola karnego City.
  • Gündoğan zmarnował realną szansę zdobycia gola po podaniu Savinho.
  • Nico Gonzaleza doznał kontuzji i zastąpił go Bernardo Silva.
  • Silva mógł natychmiast wyrównać wynik, ale obrońca wybił piłkę z linii bramkowej.
  • Manchester City musi wziąć się w garść i pokonać trudności w Pucharze.

Ale to był tylko pierwszy problem City. Niedługo po stracie gola kontuzję nabawił się debiutant Nico Gonzalez. Hiszpan początkowo próbował kontynuować grę, ale wkrótce upadł i zszedł z boiska przy pomocy lekarzy. Guardiola był zmuszony zastąpić go Bernardo Silvą, który mógł niemal natychmiast doprowadzić do wyrównania, ale obrońca Leyton Orient w porę wybił piłkę z linii bramkowej.

Pod koniec pierwszej połowy City zmarnowało kolejną szansę. Marmos, po podaniu od Savinho, strzelił obok bramki, stawiając drużynę w trudnej sytuacji. W tym momencie wydawało się, że City może ponieść dotkliwą porażkę z rąk słabszego zespołu. Mecz był pełen napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji, a Manchester City musiał wziąć się w garść, aby przezwyciężyć trudności i uratować nadzieje na dalsze sukcesy w Pucharze Anglii.

Khusanov i De Bruyne – jak rezerwy City wywalczyły trudne zwycięstwo

W drugiej połowie Pep Guardiola wystawił na boisko dwóch nowych obrońców: zamiast Diasa i Reisa na boisko weszli Stones i Khusanov. To właśnie ukraiński obrońca został bohaterem, wyrównując wynik. W 58. minucie Rico Lewis oddał strzał zza pola karnego, a piłka, trafiając w głowę Chusanova, zmieniła trajektorię lotu i wpadła do bramki. Rykoszet okazał się zbawieniem dla City.

Potem gra wyraźnie się zmieniła. Leyton Orient nie mógł już atakować z taką śmiałością i City zaczęło naciskać. Guardiola wprowadził na boisko Phila Fodena i Kevina De Bruyne'a, aby zwiększyć presję. Zespół przejął całkowitą kontrolę nad grą, praktycznie nie pozwalając gospodarzom na przejście przez środek boiska. W 72. minucie Foden sprawdził reakcję bramkarza Leyton Orient potężnym strzałem, ale zdołał zablokować piłkę.

Husanov i De Bryojne - Jak rezerwaty Siti odniosły trudne zwycięstwo

Zespół Cele
Leyton Orient 1 (Szczęśliwy, 16′)
Manchester City 2 (Chusanow, 58′, De Bruyne, 79′)

W 79. minucie De Bruyne pokazał swoje umiejętności. Otrzymawszy piłkę od Grealisha, elegancko znalazł się sam na sam z bramkarzem i podał piłkę nad bramką. Ten gol okazał się decydujący. Po nim Guardiola wzmocnił środek pola, dając Rodriemu możliwość kontrolowania tempa gry i ochrony przed ewentualnymi kontratakami. Koniec meczu przebiegał pod całkowitą kontrolą City. Zespół pewnie utrzymywał się przy piłce i nie pozwolił przeciwnikowi na stworzenie żadnych szans. Jednak w 90. minucie Leyton Orient mógł wyrównać: Happ oddał strzał w kierunku dalszego rogu bramki, ale piłka minęła słupek zaledwie kilka centymetrów. Ostatecznie Manchester City odniósł ciężko wywalczone zwycięstwo i awansował do kolejnej rundy Pucharu Anglii.

Teraz City czeka losowanie 1/8 finału, które odbędzie się 10 lutego. Przed drużyną ważne mecze i kibice mają nadzieję, że Guardiola poprowadzi drużynę do zdobycia kolejnego trofeum. Z każdym nowym wyzwaniem City pokazuje swoją odporność i ambicję, a nadchodzące mecze zapowiadają się emocjonująco i napięto.

Opinie